Gracze staną w obronie mostu w Pilchowicach? Mogą pamiętać go ze znanej polskiej gry komputerowej
„Zaginięcie Ethana Cartera” („The Vanishing of Ethan Carter”) to polska gra komputerowa z 2014 roku, która do 2017 roku rozeszła się w milionie kopii. Była pierwszym tytułem stworzonym przez polskie studio The Astronauts, założone przez Adriana Chmialarza i innych byłych pracowników People Can Fly.
Ci, którzy grali w tę produkcję, być może już sobie przypomnieli, o który most chodziło. Jeżeli nie, to zerknijcie na screen poniżej. Tak, to konstrukcja, której za wzór posłużył obiekt w Pilchowicach. Ten sam, do którego wysadzenia zabierają się obecnie hollywoodzcy filmowcy przy wsparciu polskich władz.
Fragmenty obiektu odwzorowano w grze całkiem wiernie, ponieważ przy tworzeniu „The Vanishing of Ethan Carter” zastosowano fotogrametrię – technikę polegającą na fotografowaniu prawdziwych obiektów pod wieloma kątami i z różnych stron w celu stworzenia fotorealistycznej grafiki.
Wiceminister kultury: To jest świetny pomysł
Wirtualna Polska o zdanie na temat zabytkowego mostu i filmu „Mission: Impossible” o roboczym podtytule „Libra” postanowiła zapytać polskiego wiceministra kultury. – Ja bym się nie fiksował, że to jest zabytek. Nie każda stara rzecz jest zabytkiem. Wyraźnie jest napisane w ustawie, że zabytkiem jest tylko to, co ma wartość społeczną, artystyczną bądź naukową – mówił Paweł Lewandowski.
– To jest świetny pomysł, żeby takie produkcje tam realizować. Więc my chcielibyśmy, żeby ten most zagrał w tym filmie – przekonywał, mówiąc o „impulsie rozwojowym” dla całego regionu i modernizacji nieczynnej obecnie linii kolejowej. Zapewniał też, że zniszczona miałaby być „mała część” mostu, choć nie potrafił obiecać, że zostanie on później odbudowany. Ewentualne ujęcie z polskim mostem miałoby zostać nakręcone w kwietniu przyszłego roku.